Pyszne i zdrowe batoniki amarantusowe :)

Kto z was siedząc w pracy nie czuł wilczego głodu gdy kanapki już się skończyły?
Kto z was w przerwie na lunch nie sięgnął po niezdrowe słodkie lub słone przekąski ze sklepu?
Co prawda można wybrać nieco lepszą alternatywę dla niezdrowych i tłustych batonów, czyli batoniki musli, które czasem kupowałam. Często jednak mają one dużą dawkę cukru i innych substancji słodzących.
Dlatego zachęcam was gorąco do zrobienia własnych batoników musli.
Któregoś wieczoru przygotowywałam dla chłopa lunch do pracy i nie miałam akurat żadnego ciasta, aby wrzucić mu do pudełka. Przypomniało mi się, że od dawna miałam sie zabrać do zrobienia tych batoników.
Kiedy już je upiekłam byłam zdziwiona, że to takie szybkie i łatwe. A jaka radocha :D
Ukroiłam najładniejsze kawałki żeby zrobić zdjęcie, udałam się po aparat a jak wróciłam to chłop zeżarł mi te kawałki: "Bo posmakowałem kawałek i takie było dobre to jeszcze zjadłem..." więc chyba nie musze już opisywać ich walorów smakowych :D
Inspiracja tutaj

Batoniki amarantusowe
Składniki:
40 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
1/3 łyżeczki sody
65g poppingu z amarantusa
40g roztopionego masła
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
25 g suszonych daktyli pokrojonych
25 g suszonej żurawiny
50 g  syropu z agawy
25 g orzechów (u mnie migdały i nerkowce)
25 g słonecznika
1 duże białko
25 g płatków owsianych górskich
szczypta soli morskiej

Wszystkie składniki mieszamy w misce. Przesypujemy je do keksówki (20x12) wyłożonej papierem do pieczenia. Mocno ugniatamy, wyrównując powierzchnię. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni, przez około 25 minut - na złoty kolor. Odstawiamy do przestudzenia, po czym kroimy na kawałki. Przechowujemy szczelnie zamknięte w puszce lub słoiku.

Smacznego :)